• -10%
Droga Krzyżowa dla dzieci, młodzieży i dorosłych

Droga Krzyżowa dla dzieci, młodzieży i dorosłych

Homo Dei

RED0030
Obecnie brak na stanie
23,40 zł 26,00 zł -10%
Brutto

Najniższa cena w ciągu 30 dni przed aktualną promocją: 26,00 zł

Najniższa cena produktu 23,40 zł z dnia 27.07.2024

 

Dwadzieścia jeden serii rozważań Drogi krzyżowej na siedem piątków Wielkiego Postu osobno dla dzieci, młodzieży i dorosłych prezentuje siedmiu autorów. Medytując je, nie można pozostać obojętnym wobec swojej dotychczasowej drogi życia. Rozważania te mogą być wykorzystane podczas nabożeństw Drogi krzyżowej odprawianych w kościołach parafialnych, lub w modlitwie osobistej.


fragmnet z drogi krzyżowej dla dzieci:

Stacja III
Pierwszy upadek

Jak to dobrze, Panie Jezu, że miałeś dosyć siły, aby podnieść się
z upadku. Na pewno wszystko Cię bolało. Mogę to sobie wyobrazić. Pamiętam, jak chciałem nazrywać kwiatów na łące dla mamy, potknąłem się o korzeń i upadłem na ostre kamienie – też nikogo przy mnie nie było, chociaż wkoło było pełno ludzi. Odarte kolana i zakrwawione łokcie okrutnie bolały. Nikt, kto widział mój upadek, nie współczuł mi ani mi nie pomógł, byli i tacy, którzy się ze mnie śmiali. Panie Jezu, a gdzie byli Twoi przyjaciele, kiedy upadłeś pod ciężarem krzyża? Czy z Ciebie ludzie też się śmiali?

Stacja IV
Spotkanie z Matką 

Panie Jezu, chciałbym wiedzieć, jak Twoja Mama do Ciebie mówiła. Moja zawsze woła: „mój kochany syneczku, mały mężczyzno, dobrze, że cię mam!”. Ja też się cieszę, że mam mamę, choć może za mało jej pomagam i za rzadko mówię, że ją kocham. A przecież ona jest dla mnie zawsze, a zwłaszcza wtedy, kiedy jej najbardziej potrzebuję. Kiedy Ty, Panie, potrzebowałeś swojej Mamy, też była przy Tobie. To spotkanie musiało być bardzo smutne, dobrze, że matczyne serce nie pękło, dobrze, że Twoja Mama z bólu nie krzyczała – może nawet ukrywała łzy, żebyś nie widział, jak bardzo cierpi?


fragment z drogi krzyżowej dla młodzieży:

Stacja VII
Poszedłbym za Tobą, Panie, ale stwierdzam także i u siebie upadek życia duchowego: ja także wolę więcej mieć, niż więcej być. Ty, Boże, wcale nie jesteś w moim życiu ani pierwszy, ani najważniejszy, ani jedyny. Nie potrafi ę dać Ci całego swego serca, całej duszy i wszystkich sił swoich – choć tak właśnie mówiłem na egzaminie przed Pierwszą Komunią św., a nawet jeszcze przed bierzmowaniem. Tyle różnych bożków doprowadza mnie do codziennych upadków. To niemożliwe, Boże, by Ci akurat na mnie, słabeuszu, tak bardzo zależało…

Stacja VIII
Poszedłbym za Tobą, Panie, ale nie potrafi ę się obejść bez kobiety /mężczyzny – przecież to takie naturalne! Zrezygnować z ludzkiej miłości, fizycznej bliskości z kochanym człowiekiem, z rodzenia i wychowywania dzieci, budowania rodziny – podstawowej komórki życia społecznego? Moje serce jest takie gorące, niespokojne, tęskniące… Może wrócę jeszcze do Twoje propozycji powołaniowej, gdy się… zestarzeję lub gdy po latach prób i poszukiwań nie znajdę partnera do budowania małżeństwa
– ale iść za Tobą dziś, teraz, już?


fragmnet z drogi krzyżowej dla dorosłych

Stacja XI
Jezus zostaje przybity do krzyża

Jezu, zostałeś przybity do krzyża. Już nie możesz uzdrawiać, nie możesz czynić cudów. Teraz Twoja ewangelizacja sprowadza się do znoszenia cierpienia. Jakże łatwo być przy Tobie, Jezu, kiedy podziwiają Cię tłu my. Jakże łatwo iść za Tobą, kiedy czynisz cuda. A kie dy cierpisz, jesteś bezsilny, to wówczas prawie wszyscy Cię opuszczają. Czy nie łatwiej mi trwać przy Jezu się Uwielbionym niż Cierpiącym? Kto nie pokocha Boga, wpatrując się w Jezusa umarłego na krzyżu, nie pokocha Go nigdy. Kto nie nosi stawicznie w swym sercu Jezusa ukrzyżowanego, nie wierzę, by mógł dokonać czegoś wielkiego. Umiłujmy więc naszego Jezusa, w którym mamy naszego Zbawiciela, naszego Boga, nasz pokój i nasze wszelkie dobro. Jezu, daj mi łaskę trwać przy Tobie, kiedy cierpisz w innych ludziach.

Stacja XII
Śmierć Jezusa

Jezus umarł na krzyżu. Czy człowiek umarły może nas jeszcze czegoś nauczyć? Czego Jezus nauczył nas z krzyża? Nauczył nas tam cierpliwości, szczególnie w czasie nie mocy; wszak na krzyżu właśnie Jezus znosił z największą cierpliwością udrękę swej nadzwyczaj okrutnej śmierci. Tam swym przykładem nauczył nas prawdziwego posłuszeństwa przykazaniom Bożym, doskonałego zdania się na wolę Bożą, a przede wszystkim nauczył nas, jak na leży miłować. Jezu, już mi pokazałeś, jak bardzo kochasz każdego z nas. Jak więc ja odpowiem na Twoją miłość, patrząc na Ciebie umarłego na krzyżu? Bądźmy przekonani, że nie uczynimy Jezusowi nic milszego nad przyjęcie Go w Eucharystii. (…) Nic na świecie nie jest takim dobrodziejstwem jak Komunia św. (…) Należy przy tym wiedzieć, że niezależnie od stanu, w którym się żyje, czy wykonywanego zawodu, nic nie może przeszkodzić w częstym przyjmowaniu Komunii św. Jezu, dopomóż mi jak najczęściej przyjmować Cię w Komunii św.
 


red.:Bogusław Augustowski CSsR

format:A5

stron:204

ISBN:978-60998-60-1

rok wydania:2010

oprawa:miękka



Detal brutto
26
Wydawnictwo
Homo Dei
00
2
Brak ocen
Produkt dodany do ulubionych